Moje nowości kosmetyczne

18:47 Katarzyna PiÄ…tkowska-BÅ‚aÅ› 22 Comments

Hej Kochani!

Czas na nowości, które ostatnio wywołały sporą dawkę radości i uśmiech na mojej twarzy. Za jakiś czas na pewno opisze dokładnie niektóre z nich i pokaże w akcji, bo od kilku dni je testuję i oczarowały mnie!:)



Strasznie czaiÅ‚am siÄ™ na paletÄ™ Naked 2, ale jej cena 199 zÅ‚ trochÄ™ póki co mnie odstraszyÅ‚a. RozmawiaÅ‚am z wieloma z Was  i prawie wszyscy jednogÅ‚oÅ›nie polecali mi paletÄ™ Zoevy Naturally Yours- byÅ‚o warto! Cienie sÄ… piÄ™kne, najlepiej napigmentowane jakie miaÅ‚am, bijÄ… wszystkie na gÅ‚owÄ™, czy o gÅ‚owÄ™?! Nie ważne- sÄ… lepsze! Najlepsze ;) Super do makijażu dziennego, ale także jesteÅ›my w stanie wyczarować też coÅ› na wieczór. Zakupu nie żaÅ‚ujÄ™, zresztÄ… zobaczcie sami.











JeÅ›li jesteÅ›my przy temacie Zoevy, kupiÅ‚am także matowÄ… bazÄ™, również najlepsza baza z jakÄ… obcowaÅ‚am. Nie pamiÄ™tam dokÅ‚adnych cen produktów, ale zamówienie robiÅ‚am na minti shop, wiÄ™c tam możecie sobie zerknąć  i wszystko sprawdzić.










A teraz hitów hit. Czarna jak smoÅ‚a, mega trwaÅ‚a, bardzo miÄ™kka wrÄ™cz kremowa kredka. PowtórzÄ™ siÄ™ po raz kolejny najlepsza jakÄ… miaÅ‚am. Owszem miaÅ‚am miÄ™kkie kredki, ale po godzinie nie byÅ‚o jej już na moim oku, a ta jest nie do ruszenia. Åšwietna na dÅ‚ugie imprezy, a także na upalne lato.







Bardzo podoba mi się kartonowe pudełko u Zoevy. Fajne, proste, nie krzykliwe, a stylowe, trochę na wzór Kiko i Mac-a.








Kreska, którą zrobiłam delikatnie dotykając kredką dłoni. WOW! Spokojnie zrobimy też nią cieńszą kreskę. Już teraz serdecznie polecam Wam ten produkt.









Kolejny zakup. Klasa sama w sobie pędzel, który od zakupu wędruje ze mną wszędzie. Ma metalowe zamknięcie, które jest bardzo higieniczne, a sam pędzel jest świetny.









W końcu posiadam, także bardzo dobry pędzel do korektora. Można go również bez problemu użyć do cieni. Pędzle Zoevy są pakowane w takie super torebeczki, na które już mam milion zastosowań, bo są super solidne.










Mam w końcu mam!!! Mowa o słynnym ''jajeczku'' z EOS. Ale piękne, cieszy cały czas moje oczy tzn oczy i usta rzecz jasna, bo od kiedy je mam smarowanie ust jest przyjemnością, Wygląda ślicznie, smakuje i pachnie świetnie, ale przyznam się z ręką na sercu, że jednak lepiej nawilża mój Carmex w słoiczku. Mimo wszystko cieszę się, że w końcu skusiłam się an EOS-a jest taki śliczny:)








Peeling oczyszczający z SYLVECO. uwierzcie mi, że o tym produkcie będzie bardzo głośno i podbiję serca wszystkich w sieci, póki co tyle w tym temacie jest genialny!






Kolejna dawka nowych hybryd :)








Tyle Was chwaliło to kupiłam mniejszą wersję seche vite. Ciekawe czy będzie lepszy od Sally Hansen?!








Nie mogło zabraknąć acetonu to usuwania hybryd, oraz czegoś co służy do przedłużania naszych paznokci hardem. Swoją drogą czego to już człowiek nie wymyśli.









A dalej to już naklejki na paznokcie, ozdóbki, brokaty i sonda do zdobień.













Mimo, że teraz zrealizowałam dość dużą listę moich małych marzeń to w między czasie zdążyłam sobie spisać nową. Faceci mają z nami przerąbane! :) A Wam co ostatnio udało się fajnego kupić i odkryć?


Love K.

22 komentarze:

Pielęgnacja włosów

13:25 Katarzyna PiÄ…tkowska-BÅ‚aÅ› 14 Comments

DziÅ› kolejna aktualizacja pielÄ™gnacji moich wÅ‚osów. W sumie ostatnio zbyt wiele w tej kwestii siÄ™ nie zmienia.
Pierwszy etap oczyszczanie czyli szampony. MyjÄ™ gÅ‚owÄ™ zawsze 2-3 razy. JeÅ›li chodzi o te trzy szampony, które posiadam to muszÄ™ pochwalić Garniera, bo ta caÅ‚Ä… seria Ultra Doux jest jak najbardziej na plus, nie mam do tych szamponów żadnych zastrzeżeÅ„. JeÅ›li natomiast chodzi o Potter'sa to ten  niby równoważący szampon trochÄ™ przetÅ‚uszcza moje wÅ‚osy i znacznie lepiej spisywaÅ‚ mi siÄ™ ten przeciwÅ‚upieżowy. Szampon z Isany to mój faworyt z caÅ‚ej trójki, na pewno go szybko odkupiÄ™.

OdżywkÄ™ mam jednÄ… tÄ… z Garniera. To bardzo delikatna odżywka do codziennego stosowania. Raczej jakiÅ› spektakularnych efektów sama nam nie da. Dlatego w skalp mojej gÅ‚owy nakÅ‚adam Biovax. Ta wersja jest dla mnie genialna i absolutnie nie przetÅ‚uszcza moich wÅ‚osów! Używam, także maski drożdżowej na porost wÅ‚osów, która obÅ‚Ä™dnie pachnie!

Na sam koniec stosuję odżywkę z Gliss Kura w sprayu. Te lekkie odżywki też spisują się bardzo dobrze i już myślę jaki kolor kupię następnym razem. Jeśli chodzi o wygładzenie jakimś olejkiem stosuję w dalszym ciągu olejek z Loreal'a. Kurczę ten produkt jest ze mną ponad 3 lata, z czego rozdawałam go wielu znajomym i sama stosuję go po każdym myciu. Mega wydajny!


Oczywiście nie porzuciłam olejowania. Robię sobie mieszanki olejów z biochemii urody. Najczęściej jest to olej arganowy, kokosowy, jojoba, rycynowy połączony z żelem hialuronowym. Polecam spróbować.
Poniżej zdjęcie aktualne moich włosów. Wydaje mi się , że stoją w miejscu. Co gorsze, nie wiem czym jest to spowodowane, ale od spodu strasznie się łamią. Może moje mocne wiązanie gumką tak je osłabiło? Bo raczej się nie rozdwajają, ani nie są jakieś przesuszone, a jednak prawda jest brutalna...


ZdradzÄ™ Wam też moje zamiary wobec nich ;) Strasznie mnie już nudzÄ…! Jako, że na kwiecieÅ„ potrzebujÄ™ je mieć w jak najdÅ‚uższej dÅ‚ugoÅ›ci do tego czasu ich nie dotknÄ™, ale chce je rozjaÅ›nić. Zima to dla mnie kryzys z kolorem, sÄ… typowo polskie, myszowate, mimo że na zdjÄ™ciu wcale na takie nie wyglÄ…dajÄ…. Nie wiem tylko czy zrobić delikatne refleksy czy machnąć sobie coÅ› na caÅ‚Ä… gÅ‚owÄ™. Efekt na jakim mi zależy to jaÅ›niejsze wÅ‚osy o ton, no może dwa. Tlenione blondy sÄ… już nie dla mnie. Kilka lat temu fajny efekt daÅ‚ mi rozjaÅ›niacz w sprayu z Joanny, jednak trochÄ™ bojÄ™ siÄ™ ponownie po niego siÄ™gnąć....
Kolejny krok to ciÄ™cie! Nie jakieÅ› drastyczne, chociaż jakby siÄ™ zastanowić, można by je nazwać drastycznym. Chce aby byÅ‚y obciÄ™te maszynkÄ… w linii prostej, tak do najkrótszej dÅ‚ugoÅ›ci moich wÅ‚osów czyli prawie do ramion. To je na pewno wzmocni i efekt bÄ™dzie siÄ™ wydawaÅ‚ zdrowszy i bujniejszy, a wÅ‚aÅ›nie o to mi chodzi! :)
A Wy planujecie jakieÅ› zmiany na nadchodzÄ…cÄ… wiosnÄ™ ?:)
Love K.

14 komentarze:

Moja zimowa podręczna kosmetyczka

18:44 Katarzyna PiÄ…tkowska-BÅ‚aÅ› 13 Comments

Hej Kochani!
Dzisiejszy post  bÄ™dzie dotyczyÅ‚ rzeczy, które zabieram ze sobÄ…, jeÅ›li wychodzÄ™ na dÅ‚uższy czas z domu-do pracy, na jakieÅ› spotkanie itp.
Nie zabieram ze sobÄ… dużo produktów, a to co jest ze mnÄ… zapewnia mi wewnÄ™trzny spokój w razie, gdyby coÅ› poszÅ‚o nie tak. Raczej nie poprawiam też swojego makijażu w ciÄ…gu dnia. Nie dlatego, że ostatnio prawie go nie ma, ale raczej nie mam takiej potrzeby.
W okresie zimowym bardzo pilnuję swoich dłoni. Poza tym mam pracę przy komputerze i staram się dość często myć ręce, a potem nawilżać czymś co chroni i szybko się wchłania.
Obecnie używam kremu do rąk z wysoką zawartością ekologicznego oleju arganowego, masła shea i oleju kokosowego.
Naturalnie bogaty w witaminę E i Nienasycone Kwasy Tłuszczowe Omega 3,6,9- idealnie sprawdzi się w pielęgnacji skóry zniszczonej, a jego właściwości przeciw-utleniające pomaga w walce z procesem starzenia. Dzięki działaniu ujędrniającemu i zmiękczającemu przywróci elastyczność i jędrność dłoni.Odżywcza formuła minimalizuje negatywny wpływ detergentów i innych czynników podrażniających i wysuszających skórę.Stosowany regularnie wspiera naturalny proces nawilżenia skóry, utrzymując gładkość dłoni na dłużej.
Podpisuję się pod każdym słowem ;)
Pojemność: 30ml
Cena: 39 zł
Ingredients: aqua/water, butyrospermum parkii (shea) butter, glycerin, cocos nucifera (coconut) oil, isopropyl myristate, glyceryl stearate, Peg-100 stearate, cetearyl alcohol, cetyl alcohol, argania spinosa kernel oil, sorbitol, helianthus annus (sunflower) seed oil, rosmarinus officinalis (rosemary) extract, sodium PCA, hanthan gum, parfum/fragrance, ceteareth-33, polyacylamide, C13-14 isoparaffin, laureth-7, citric acid, dehydroacetic acid, benzyl alcohol, citral, citronellol, coumarin, geraniol, hexyl cinnamal, limonene, linalool.
Mam też przy sobie metalowy pilniczek, ale nie używam go do piłowania tylko czyszczenia paznokci.


Stara i nowa miłość, czyli dwa produkty, które idealnie ze sobą współgrają.

Mowa o 4 letnim pędzlu z Yves Rocher, kosztował 29, albo 39 zł i jest nie do zdarcia. Dodatkowym jego atutem jest to, że chowa się go do metalowego pojemniczka, bardzo higieniczne rozwiązanie.
Nadaje się do pudru, podkładu, różu, bronzera, bardzo wszechstronny i uniwersalny z mega gęstym włosiem, ja używam go do pudru, który otrzymałam w paczce świątecznej od mojej Kasi:* jest świetny!



Nie może również zabraknąć Tangle Teezera. Mam również tÄ… zwykÅ‚Ä… różowÄ… wersjÄ™, ale do opcji ''wychodnej'' wolÄ™ mojego baranka. Z tego wzglÄ™du, że ma osÅ‚onkÄ™ na zÄ…bki i żadna torebka nie jest mu już straszna :) W domu jakoÅ› wolÄ™ używać tej zwykÅ‚ej wersji, dlatego że jest wiÄ™ksza i wydaje mi siÄ™ być bardziej miÄ™kka.

Staram się zawsze mieć przy sobie jakiś produkt do ust. Teraz jest to błyszczyk z maybelline w numerze 150 pink shock. Szczerze to myślałam, że będzie bardziej delikatny, a to troszkę taka fuksja. Ma przyjemny zapach, smak nie wysusza polecam.

I ukochane perfumy Coco Chanel Mademoiselle- cudo!

A Wy bez czego nie ruszacie siÄ™ z domu?
Love K.

13 komentarze: