Mac Flat Out Fabulous Retro Matte
Dziś będzie o kolorze pomadki, który jest dla mnie''niesamowicie'' odważny i w którym nie do końca czuję się dobrze.
Mam wrażenie, że dodaje mi lat.
Jednak wiem, że wiele osób ma fioła na punkcie takiego koloru ust.
Idealna propozycja na jesień.
Mac Flat Out Fabulous ma wykończeniu retro matte czyli najbardziej możliwie matowe jakie tylko możemy sobie wyobrazić.
Jeśli myślę o produkcie matowym to przed oczami od razu mam suche, popękane i podkreślone niedoskonałości na ustach.
W tym przypadku jest inaczej, nie zauważyłam żadnego wysuszenia.
Chociaż ja na szczęście nie mam problemów z ustami.
Mimo to staram się o nie dbać, pielęgnować je i regularnie nawilżać.
Owszem na pewno nie jest to produkt który nawilży nasze usta, ale przy minimalnym wkładzie z naszej strony, nie ma tragedii, ani nie przysparza żadnych problemów.
Nie jest to też szminka, którą używam jakoś nagminnie i regularnie każdego dnia, więc nie wiem czy przy dłuższym stosowaniu faktycznie nie wysusza naszych ust.
Ten odcień to intensywna, żywa i bardzo soczysta fuksja.
Jest bardzo trwała, nie straszne jej jedzenie i picie.
To co zaskoczyło mnie chyba najbardziej to łatwość z jaką się ją nakłada.
Aplikacja jest bardzo precyzyjna i szybka.
Nie wymaga jakiś specjalnych umiejętności, pędzelków czy konturówki.
W takim makijażu usta robią całą robotę.
Wystarczy podkreślić brwi, wytuszować rzęsy, dodać trochę różu i jesteśmy w zasadzie gotowe.
Ja jednak w mocnych ustach czuję się ciągle nieswojo i zawsze mam obawy by z czymś mocniejszym na ustach wyjść do ludzi.
Zwłaszcza w powszedni dzień.
Jej niewątpliwym minusem jest cena 86 złotych.
Ale polecam kupować ją na promocjach w Douglasie.
W grudniu planuję wybrać sobie jakąś pomadkę w programie back2mac, ale ciągle nie mogę się zdecydować.
Co proponujecie?
Chciałabym coś na co dzień, delikatnego, może jakiś brudny róż?
Bądźcie litościwi i łaskawi przy tych zdjęciach z bliska, gdyż nie były ani obrabiane, ani przycinane,rozjaśniane, przyciemniane, nie chciałam w ogóle zmieniać odcienia pomadki.
Love K.
Ale cudowny kolor! <3 i tak pięknie w nim wyglądasz :*
OdpowiedzUsuńKolor piękny to fakt, ale ja się nie mogę przyzwyczaić do czegoś tak mocnego :)
UsuńPasuje do Ciebie ten kolor, a Ty wyglądasz ślicznie!
OdpowiedzUsuńMuszę się przyzwyczaić do mocniejszych akcentów i może dojrzeć ?:)
UsuńPięknie Ci w tym kolorze. Ja tez uwielbiam taki kolor :)
OdpowiedzUsuńBrunetkom moim zdaniem pięknie w mocnym akcencie ust :)
Usuńuwielbiam Flat Out Fabolous! moim zdaniem wyglądasz w niej super, usta grają pierwsze skrzypce- tak jak lubię :)
OdpowiedzUsuńTo kolor który utożsamiam z Tobą i czerwień ;)
UsuńJa osobiście chyba wolę coś bardziej delikatnego :)
dzięki Kochana, ja w obu tych kolorach czuję się super, ale co kto lubi :)) :*
UsuńI super w nich wyglądasz:)
UsuńBardzo fajny kolor i świetnie Ci w nim :) Także nie miej żadnych obiekcji :)
OdpowiedzUsuńChyba się nie przyzwyczaję, no chyba, że na jakieś wielkie wyjścia, których obecnie zbyt wiele nie mamy :P
UsuńNa swatchu mówię mu nie ale na ustach to już inna bajka <3
OdpowiedzUsuńNo dokładnie!
UsuńW opakowaniu jest ciemniejsza niż na moich ustach:)
Ale kolor nie spotykany, bo inne fuksje wyglądają całkiem inaczej na moich ustach :)
Ten odcień jest genialny, chociaż u mnie wyglądał o wiele inaczej na ustach :) Niestety zgubiłam tę pomadkę i już nigdy jej nie znalazłam - jakby nie mógł to być wtedy Golden Rose...
OdpowiedzUsuńNo moich wszystkie pomadki są jakieś jaśniejsze:)
UsuńDla mnie najważniejsza jest trwałość i wydajność tej szminki :)
uuu współczuję zguby-to musiał być ból :(
Uwielbiam tą szminkę ❤
OdpowiedzUsuńKasieńka ❤
Usuńpasuje ci :)
OdpowiedzUsuńTobie w takich kolorach ładniej :p :)
UsuńKolor jest cudowny!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńOoooooo piękny kolorek :)
OdpowiedzUsuńMac ma wiele pięknych kolorków w ofercie- niestety ;)
Usuńale piękny kolor ;)!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńPiękny kolor, ja mam na razie jedną pomadkę Mac, ale chcę więcej :D
OdpowiedzUsuńJa mam kilka ale jeszcze parę kolejnych upatrzonych:)
UsuńPięknie Ci w takim kolorze!! Mimo że ciemny, ale super:) Ja zamawiam u Mikołaja Maca w odcieniu Patisserie. :):) bardzo codzienny kolorek:)
OdpowiedzUsuńO kurcze, ale piękny odcień muszę go obczaić na żywo może też się skuszę:) myślę też o tym słynnym mehr :)
UsuńWow! Ale piękny kolor! Już zapisałam sobie nazwę :P
OdpowiedzUsuńTo teraz trzeba pobiec do Mac-a ;)
Usuń