Long4lashes opinia po zakończonej kuracji
Na szybciocha z kilkoma zdaniami przychodzę do Was z moją opinią odżywki long4lashes.
Nie będę się rozpisywać na temat tego co obiecuję nam producent, bo w internecie jest już mnóstwo tego typu informacji. Co do odżywki ma konsystencje płynną lekko jakby żelową. Aplikator to bardzo wygodny pędzelek, którym jesteśmy w stanie dotrzeć we wszystkie zakamarki naszego oka. Produkt wystarczył mi na 3 miesiące codziennego stosowania. Cena waha się od około 48 nawet do 85 zł, więc warto czekać na promocję. Dostępne stacjonarnie w Rossmannie, supher-pharm, oraz drogeriach internetowych, a także allegro.
Poniżej dwa zdjęcia moich rzęs na początku kuracji bez tuszu do rzęs.
Efekty zaczęłam zauważać po ok 2 miesiącach. Rzęsy przestały wypadać, zagęściły się, przyciemniły, podkręciły i delikatnie urosły. Po pomalowaniu ich tuszem efekt jak za tą cenę w zupełności mnie zadawalał.
W czasie stosowania tej odżywki nie spotkały mnie z jej strony żadne nieprzyjemności :) Chciałabym bardzo wypróbować Revitalash, ale póki co jest to niemożliwe.
Co zauważyłam po skończeniu się long4lashes? Hmm wypadło kilka rzęs i podejrzewam, że z czasem wrócą do swojego wyglądu sprzed kuracji. Ale na pewno jeśli trafię na promocję to znów sobie kupię to cudo, bo za takie pieniądze nie wiem czy można dostać coś lepszego.
A Wy co na ten temat sądzicie? Stosowałyście ten produkt? A może macie i znacie jakieś inne cuda, które możecie polecić?
Love K.
19 komentarze: