Majówka 2015
Wszystko co dobre szybko się kończy.
Jak prawdziwie brzmi to przysłowie.
Weekend majowy przeleciał nam sama nie wiem kiedy.
Ze względu na to, że jesteśmy świeżo po grypie żołądkowej, a dodatkowo pogoda była w kratkę zdecydowaliśmy się na spędzenie tego wolnego czasu w naszych pobliskich okolicach.
Jak prawdziwie brzmi to przysłowie.
Weekend majowy przeleciał nam sama nie wiem kiedy.
Ze względu na to, że jesteśmy świeżo po grypie żołądkowej, a dodatkowo pogoda była w kratkę zdecydowaliśmy się na spędzenie tego wolnego czasu w naszych pobliskich okolicach.
Zawsze towarzyszył nam Borysek.
Nawet zaliczył pierwszą kąpiel w rzece ;)
Nawet zaliczył pierwszą kąpiel w rzece ;)
Przyroda :)
Małżeństwo <3
Kwiatuszki
Zmęczeni, ale razem...
A w podróży się dłużyyy...
Rupert :)
Dogadzamy sobie!
Jako żona na początek nauczyłam się obsługiwać blender.
Przy tak wspaniałym mężu powinno wystarczyć ;)
Jako żona na początek nauczyłam się obsługiwać blender.
Przy tak wspaniałym mężu powinno wystarczyć ;)
Ojjj odpoczęliśmy.
A Wy jak spędziliście weekend majowy?
A Wy jak spędziliście weekend majowy?
Love K.
Jaki cudowny psiak! <3 super zdjęcia, widać, że majówka udana :))
OdpowiedzUsuńu mnie też na spokojnie, duuuużo przyrody, a jeszcze więcej grilla :)
:)
Usuńmajówka powinna być spokojna, co nie znaczy, że nieaktywna, żeby naładować baterie na dalsze miesiące- hehe do lata ;)
Wielkie dzięki za tego posta :) :*
OdpowiedzUsuńSuper zobaczyć znowu Wasze piękne okolice i pocieszyć się, że być może już wkrótce się zobaczymy :)
Jako, że miałam gości, to majówka w domu i rodzinnie spędzona :)
:*****
UsuńWasza majówka świetna! A widoki obłędne <3 dla mnie majówka była bardzo wyjątkowa, a Ty wiesz dlaczego ;) Buziaki :***
OdpowiedzUsuńDziękujemy:)
UsuńNo Ty to miałaś majówkę pełną niezapomnianych wrażeń ;):*