Bielenda recenzja bardzo ciekawych produktów, mleczko, maseczka. olejek
Ostatnio testuję sporo nowych kosmetyków.
W moje ręce wpada mnóstwo ciekawych produktów od różnych firm.
Dziś będzie o czterech produktach z BIELENDY, które zawierają w swoim składzie drogocenne olejki.
Ja posiadam serię ujędrniającą i jest ona dla mnie najbardziej przydatna.
Ujędrniające mleczko do ciała bardzo lubię za jego konsystencję.
Jest taka rzadka, ale nie płynna przez co wchłania się w mgnieniu oka.
Bardzo ładnie pachnie.
Aplikacja jest bardzo szybka i wygodna, bo produkt jest w stojącej buteleczce z pompką.
Także spokojnie może leżeć przy wannie lub pod prysznicem
Zawiera olejki: babassu, passiflora, pistacjowy.
Dobrze nawilża.
Lubię ten produkt.
Olejek do oczyszczania i mycia twarzy ze skłonnością do niedoskonałości, przebarwień, nadmiernego wydzielania się sebum oraz cery mieszanej i tłustej- czyli dla mnie!:)
Nigdy nie używałam podobnego produktu.
Początkowo chyba źle przeczytałam opakowanie, bo myślałam, że do olejek do demakijażu.
Do demakijażu go nie polecam oczy bardzo szczypią i zachodzą mgłą- istny koszmar, ale nie ma się co dziwić, bo to nie jest olejek do tego stworzony.
Formuła jest bardzo lekka, a przy kontakcie z wodą zmienia się jakby w piankę.
Dobrze myje, rozpuszcza makijaż twarzy, nie wysusza.
Czasami po niej nie używam już kremu.
Drogocenny olejek arganowy 3w1 (ciało, twarz, włosy) upiększający, odmładzający i regenerujący.
Olejek ma przywracać skórze i włosom blask, odżywienie i nawilżenie.
Ma lekką konsystencję i formułę mgiełki, która sprawia, że olejek dobrze się wchłania.
Zawiera olejek arganowy.
Ponoć ma się sprawdzać również w pielęgnacji dłoni i paznokci.
Olejek dobrze zmywa się z włosów, nie przetłuszcza ich, ale jakiś spektakularnych efektów nie zauważyłam, muszę dać mu więcej czasu w tej kwestii.
Jeśli chodzi o twarz to słyszałam, że niektórzy nakładają go na całą noc w większej ilości, tego również nie próbowałam.
Jeśli chodzi o ciało to chcę go sobie jeszcze zostawić na lato do opalania, więc wtedy dam Wam znać jak w tej kwestii działa.
Hydrożelowa maseczka ultra nawilżająca do każdego rodzaju cery, również wrażliwej.
To profesjonalny preparat oparty na formule stosowanej w gabinetach kosmetycznych.
Maseczka ma żelową konsystencję dzięki temu ma regulować wodę w naskórku.
Faktycznie maseczka bardzo dobrze nawilża i rozświetla buzię.
Zawiera kwas hialuronowy, witaminy A, B3, B5, C,E, efekt jest widoczny natychmiast.
Potwierdzam.
Produkt zawiera niebieskie drobinki w środku.
Bardzo ładnie pachnie.
Jestem z tej maseczki bardzo zadowolona.
Strasznie kusi mnie jeszcze kilka produktów od Bielendy np. olejek do twarzy.
A Wy co szczególnie polecacie z tej firmy?
Ich FB gdzie zawsze możecie się dowiedzieć pierwsi o ich nowościach i największych hitach :)
Love K.
Mleczko bardzo lubię i też o nim pisałam, ale olejek miałam z kwasem hialuronowym i niestety zapchał mnie, przez obecność parafiny w składzie. Produkty Bielendy uwielbiam i chociaż czasami składy nie zachwycają, to jednak ich niska cena zdecydowanie zachęca do zakupu :)
OdpowiedzUsuńPS: Magiczne zdjęcia :)
Właśnie większość tych produktów ma w składzie parafinę :(
UsuńJa najbardziej bałam się jednak użycia tej maseczki na twarz, ale efekt i gładkość skóry na twarzy to był dla mnie efekt wow:)
Cena jak na naszą Polskę są dobre:)
Przyznam szczerze, że zaciekawiłaś mnie tym olejkiem do twarzy, ja też nigdy nie testowałam podobnego cuda :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńA są różne rodzaje tego olejku:) i często jest an promocji.
UsuńMoim zdaniem warto wypróbować:)