Ulubieńcy kosmetyczni grudnia
Zastanawiałam się czy robić ulubieńców grudnia, czy zrobić ogólne podsumowanie roku 2015.
Ulubieńców miałam bardzo dużo, bo dużo nowości ostatnio wpadło w moje ręce.
Ale spokojnie będą recenzje.
Produkty TOP-owe również się pojawią.
Produkty TOP-owe również się pojawią.
Ale to dopiero w styczniu :)
Przejdźmy do ulubieńców grudnia.
Tonik łagodzący do skóry suchej i normalnej z firmy AA.
Nazwa idealnie trafiona, bo faktycznie tonik daje ukojenie skórze podrażnionej, przemęczonej wiatrem i zimowym chłodem.
Fajnie wycisza skórę.
Czy nawilża?
Nie wysusza.
Orzeźwiający żel dla aktywnych mięśni pomoże nie jednemu.
Więcej pisałam o nim TUTAJ
Jeśli chodzi o matowe cienie z My Secret są dla mnie nowym odkryciem.
Testowałam perłowe z których byłam bardzo zadowolona, a te nie zrobiły na mnie wcale mniejszego wrażenia.
Na początek wybrałam sobie dwa bazowe, podstawowe kolory do codziennego makijażu.
Biały 501 i delikatny kremowy 505.
Puder transparentny w numerze 31 z Eveline.
Bardzo fajnie matuje.
Jest mineralny dodatkowo z jedwabiem.
Ładnie ujednolica kolor skóry, nie tworzy maski i widocznej warstwy.
Jest bardzo delikatny.
Love K.
Mio mnie zainteresował, ciekawy produkt warto się rozejrzeć za nim :)
OdpowiedzUsuńA przy okazji dobrego, nie najlepszego w Nowym 2016 roku życzę ..
Produkt bardzo ciekawy:) zwłaszcza jak ktoś ćwiczy :)
UsuńCielisty cień My Secret kupiłam pod wpływem opinii w necie i faktycznie tani i dobry kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńPrzebija wiele droższych firmowych cieni :)
UsuńKrem z MIO znam i lubię ;)
OdpowiedzUsuńO proszę !;)
Usuńmoja isotra używa tego pudru i też sobie go chwali ;)) ja zaczęłam ten tonik i tlyko zapach ma jakiś dziwny, ale poza tym bardzo fajny :D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie tonik i puder na duzy plus :)
UsuńCienie z My Secret sa swietne😊
OdpowiedzUsuńCienie z My Secret sa swietne😊
OdpowiedzUsuń