Diagnosis złuszczająca maska do stóp
Na spotkaniu w Dębicy miałyśmy tą przyjemność, że mogłyśmy sobie wybrać po jednym produkcie od firmy Diagnosis.
W momencie mojego wyboru jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży.
Wybrałam złuszczające skarpetki, których niestety kobiety w ciąży nie mogą używać.
Więc do testów oddałam je mamie.
Cena tych konkretnych skarpet to około 10-20 złotych.
Wszystkie informacje o aplikacji mamy na tekturowym kartonie.
W środku znajdują się zafoliowane skarpetki.
Są mocno nasączone produktem złuszczającym.
Sama osobiście używałam tego typu skarpet dwa razy.
Mojej mamy drugi raz był właśnie teraz.
Pamiętam,że jedne skarpetki pięknie złuszczyły moje stopy, a drugie zadziałały bardzo słabo.
Czyli nie każde dadzą nam ten sam upragiony efekt.
Skarpety należy trzymać ok 60-90 minut na stopach.
Polecamy założyć na nie zwykłe bawełniane skarpetki, aby się nie zsuwały.
Na stopach w tym czasie towarzyszy nam efekt ciepła.
Po ściągnięciu miała niemal od razu napiętą i wysuszoną skórę.
To raczej typowy efekt po takim zabiegu.
Minęło kilka dni, tydzień i nic.
Żadnego efektu, a skóra nadal sucha.
Po około 10 dniach na stopach mamy pojawiły się pękające kropki.
Pomyślałyśmy ohoo zaczęło się.
Minął dzień, dwa nic się nie pogłębiało.
Odeszło kilka płatków skóry.
Mniej niż po opaleniu słonecznym i tyle!
Przez kolejne dni mama moczyła stopy w ciepłej wodzie, ale to nic nie dało.
Była zmuszona sięgnąć po pumeks i własnoręcznie zetrzeć wysuszoną skórę,
Osobiście mama zawiodła się na tych skarpetkach i efekt po ich użyciu na pewno nie był godny polecenia.
Love K.
Szkoda, że zawodzi to bo ja szukam też takiego fajnego zabiegu za nie wielką cene :)
OdpowiedzUsuńhttp://allegiant997.blogspot.com/2016/05/paczucha-od-bangood.html
Kiedyś miałam skarpetki i był nawet an ich temat post i były świetne :)
UsuńNo niestety czasami tak bywa, że kosmetyk się nie spisze. Szkoda.
OdpowiedzUsuńTen się nie spisał, ale miałam skarpetki z allegro które zadziałały cudownie :)
UsuńU mnie sprawdziła się świetnie. Pokażę efekt przed i po i w trakcie ...
OdpowiedzUsuńMoja mama miała dość mocno grubą skórę na piętach, może dla niej była za delikatna?!
UsuńJa jestem po użyciu tych skarpetek. Przeraziłam się opinią Gabi. Doczytałam na opakowaniu, że po nałożeniu skarpetek, trzeba moczyć stopy. Zaczęłam stosować się do tego zalecenia w trzeciej dobie. I powiem Ci, że stopy się ładnie łuszczą. Ale niestety już drugi tydzień. Strasznie długo to trwa, ale jestem w stanie wybaczyć, bo efekty są :)
OdpowiedzUsuńU mnie pewnie tez by zadziałały, ale mama potrzebowała ewidentnie czegoś mocniejszego:/
Usuńtak, jak Asia pisała- przeraziłam wszystkich moich wpisem. No nic, ja jeszcze dzisiaj na bocznych stronach stóp ściągaałam małe kawałki skóry- właściwie na chama darłam paznokciami.
OdpowiedzUsuńPrzerąbane....
Usuń