Numer jeden w ciąży i nie tylko- Palmers balsam przeciw roztsępom
Od kiedy się tylko dowiedziałam, że jestem w ciąży zaczęłam regularnie smarować swoje ciało.
Kilka dni używałam zwykłego balsamu nawilżającego, ale bardzo szybko zamieniłam go na krem przeciw rozstępom z Palmers.
Strzał w 10!
Zużyłam jedno opakowanie, a tymczasem firma Palmers zaproponowała swój produkt na spotkaniu blogerskim w kwietniu, które odbyło się w Rzeszowie.
Stosuję ten balsam praktycznie co dnia.
Ma wiele plusów, ma same plusy!
Pięknie pachnie kakaem, ale takim słodkim, naturalnym, nie sztucznym, ani duszącym.
Stosuję go tylko w okolicy brzucha i bioder.
Póki co rozstępów brak, ale przede mną jeszcze kawałek drogi ;)
Zdecydowałam się po niego sięgnąć z uwagi na to, że mam skłonności do powstawania rozstępów.
Wszyscy w rodzinie z moim rodzajem skóry je mają.
Nigdy nie chudłam, ani nie tyłam, dlatego na szczęście uniknęłam ich powstania, ale teraz kg przybywają nie tylko w oczach, ale i na wadze.
Balsam mimo swojej ciężkiej i bogatej konsystencji, niemalże natychmiast się wchłania.
Nie brudzi ubrań.
Wydaje mi się, że delikatnie i bardzo naturalnie przyciemna naszą skórę ( to pewnie sprawka masła kakaowego).
Skóra jest napięta, elastyczna, dobrze nawilżona i o to mi chodzi.
Nie zamierzam go zamieniać do końca ciąży na nic innego, bo nie znajdzie się nic lepszego od czegoś najlepszego.
Masło ma bardzo dobry, cenny, bogaty skład.
Posiada masło kakaowe, masło shea, witaminę E, kolagen, elastynę, ekstrakt z wakrotki azjatyckiej, olejek ze słodkich migdałów, olejek arganowy, olejek z nasion krokosza barwierskiego, olejek kokosowy, olejek palmowy.
Stosować najlepiej codziennie, masując kolistymi ruchami.
Można stosować na całe ciało jako zwykły balsam, bądź tylko na miejsce narażone na powstanie rozstępów ; brzuch, piersi, uda, pośladki, lędźwia.
Opakowanie ma najlepsze, najwygodniejsze.
Posiada pompkę co pozwala nam na dozowanie produktu tyle ile potrzebujemy.
Z łatwością można je przeciąć co gwarantuje nam zużycie produktu do ostatniej kropli.
Dostaniecie go w Naturze, Rossmannie, Super-Pharm drogeriach stacjonarnych i internetowych, niektórych aptekach.
Jest bardzo łatwo i dobrze dostępny.
Cena waha się między 20-30 złotych, więc warto się rozejrzeć.
Czasami można go dorwać na promocji za ok. 19 złotych.
Jest bardzo wydajny i niewątpliwe wart zakupu.
Love K.
Tez używałam;)
OdpowiedzUsuńJest świetny :)
UsuńMam ochotę na kosmetyki tej marki ze względu na zapach :D W dodatku rzeczywiście ciekawy skład, szkoda tylko że jest tam parafina ;/
OdpowiedzUsuńDokładnie o tym zapomniałam wspomnieć, ale w tych delikatnych miejscach np na ramionach mnie zapycha:( ale tam go nie stosuję jest bardzo gęsty :)
Usuńmiałam go i świetny jest, chociaż na rozstępy, które mam niestety nic nie pomoże
OdpowiedzUsuńOby u mnie pomógł ich uniknąć :)
Usuń