The secret soap store -peeling i mydełko arbuzowe
Wracając po raz kolejny do majowego spotkania blogerek w Rzeszowie, chciałabym wspomnieć o dwóch produktach z firmy The secret soap store.
Produkty wzbudziły moją ogromną ciekawość, bo firmy kompletnie nie kojarzyłam.
Ale musiało upłynąć kilka tygodni nim skrupulatnie wykończę inne pootwierane peelingi, żele czy mydełka.
Zresztą celowo zostawiłam sobie te dwa produkty na mocne, upalne polskie lato.
Naturalne mydełko arbuzowe zawiera w sobie ziarenka czarnuszki.
Jednak mimo to nie posiada on właściwości złuszczających czy peelingujących.
Zapach tego kosmetyku
całkiem długo utrzymuje się na ciele.
Jest on delikatnie arbuzowy, ale też kojarzy mi się z ogórkiem-sama nie wiem z czymś na pewno świeżym.
Dobrze się pieni, delikatnie lecz dobrze
oczyszczając przy tym skórę.
Cena tego produktu to około 20zł za 100g.
Peeling do ciała cukrowo-solny, pachnie bardziej słodko i intensywniej niż mydełko.
Jest gruboziarnisty, ale nie mocno ścierający.
Z całą pewnością nie podrażni on naszej skóry i spokojnie mogą go stosować osoby z wrażliwą skórą.
Posiada fajne szczelne opakowanie.
Nie wysusza naszej skóry, a wręcz ją nawilża i odżywia, a to
wszystko dzięki mieszance olejków, które po zmyciu resztek peelingu ze
skóry, tworzą na niej ochronny film.
Przyznam się Wam, ze po jego użyciu nie nakładałam już żadnego balsamu.
Jego konsystencja jest
gęsta i treściwa.
Nie ścieka ze skóry, nie lepi się.
Cena 35zł za 200g.
Produkty były bardzo przyjemne w używaniu i już zaczynam żałować, że je wykończyłam.
Znacie tą firmę mieliście coś od nich wartego polecenia?
Love K.
Ten arbuzowy peeling musi być świetny!
OdpowiedzUsuńNooo wymiata! Zwłaszcza na takie gorące lato:)
UsuńPeeling mnie kusi! :)
OdpowiedzUsuńJa będę niedługo kupować go znowu, bo tęsknie za nim :)
Usuńzakochałam się w tym peelingu <3
OdpowiedzUsuńHigh five!:*
UsuńPeeling mam i lubię, a mydełko wygląda wspaniale :))
OdpowiedzUsuńJednak peeling jest dla mnie lepszy:)
Usuń