Propozycja makijażu ślubnego . Paleta Zoeva i kosmetyki z drogerii natura.
Witajcie!
Dziś przychodzę do Was z propozycją makijażu ślubnego, który jesteście w stanie z całą pewnością wykonać same na sobie.
Jako, że sezon ślubny zawitał już do nas w pełni postanowiłam i ja coś namalować :)
Jedyną radą jaką chciałabym dać przyszłym Panną Młodym jest taka, że makijaż w Tym Dniu powinien współgrać nie tylko z Waszą urodą, ale i z Waszym charakterem.
Macie się czuć i być pomalowane, a nie przemalowane!
Więc jeśli na co dzień prawie się nie malujecie to odpuście sobie doczepiane pióra do rzęs i granatowe smokey do czerwonych ust.
Jeśli natomiast Wasz makijaż na co dzień jest dość mocny, albo jesteście pewne , że dobrze czujecie się w wyraźniejszych makijażach- śmiało to Wasz dzień i nikt nie ma prawa Wam go zepsuć!
Pomijając mój prawdziwy makijaż ślubny,wykonany przez Kornelię ( myślę, że niebawem przedstawię Wam jego kilka zdjęć) który był moim zdaniem dość wyraźny, ale w którym czułam się bardzo dobrze, rzadko kiedy szaleję z kolorami na swojej twarzy.
Tym razem nie będzie inaczej.
Pokazuję Wam kolory w których czuję się bezpiecznie i które moim zdaniem mnie nie przerysowują, ani nie przytłaczają.
Użyte kosmetyki pochodzą głównie z Drogeri Natura zapraszam Was na ich stronę FB, reszta kosmetyków pochodzi ze zbiorów mojej toaletki.
-baza pod makijaż Kobo, bardzo fajna lekka, żelowa konsystencja, ma kryć niedoskonałości i tuszować zmarszczki.
Na pewno przedłuża trwałość makijażu i fajnie wygładza.
Jestem na Tak!
Na sam koniec oczywiście spryskałam twarz fixerem z Kobo, który moim zdaniem również jest bardzo dobry.
Ostatni prawie miesiąc nie używałam podkładu, jedynie kremy BB lub CC .
Ten początkowo mnie przeraził.
Śmierdzi strasznie babcine, ale naprawdę pięknie wyrównuje koloryt skóry, a kosztuje grosze, dość długo się utrzymuje, nie ściera z twarzy.
Bardzo pozytywne zaskoczenie
Poza tym ostatnio miałam w miarę dobrą cerę, więc mogłam sobie na ten podkłado-kremik pozwolić, ale na większe wyjścia radzę, zainwestować w dobry, sprawdzony podkład.
Wydaję mi się, że wygląda bardzo naturalnie na twarzy.
Pomijając, że moja skóra w ostatnim czasie ma swój dobry czas, to zaznaczam, że jest to lekki produkt, a ja nie mam na twarzy żadnego korektora, ani pudru matującego.
A moja skóra jest zawsze pełna jakiś problemów!
Blizn, przebarwień i kto wie czego tam jeszcze-ale zaakceptowałam to innego wyjścia nie mam :)
Poza tym zdjęcia, które Wam wrzucam robię na automatycznych ustawieniach aparatu i nie używam niczego do przeróbki zdjęć czy wyrównania, nasycenia kolorów, także jak dla mnie efekt jest Wow!
Baza matowa pod cienie z Zoevy.
Najlepsza ever!
Paleta cieni Zoeva Naturally Yours.
Jakbym się uparła to nie potrzebuję już żadnej palety cieni, ale jak wiadomo jestem kobietą, więc kilka ich jeszcze mam pochowanych ;)
Nie mam do niej żadnych zastrzeżeń!
Kredka z Max Factora obowiązkowo na linie wodną , w celu powiększenia mojego i tak nie małego oka,
Nadeszły czasy, że ciężko zrezygnować mi z kreski na oku.
Tym razem eyeliner został podmieniony na rzecz czarnej kredki z Sensique.
Plus za gąbeczkę na końcu kredki.
Jak dla mnie mogłaby być bardziej miękka, ale też nie jest zła
Jeśli chodzi o rzęsy zdecydowałam się na użycie serum do rzęs, które ma nasze rzęsy odbudowywać i służyć jako baza pod tusz.
Początkowo jest koloru białego, ale po pomalowaniu rzęs tuszem efekt jest bardzo fajny i nic nie przebija.
Później w ruch poszedł mój nowy tusz z Max Factora spryciarz jeden!
Zrezygnowałam ze sztucznych rzęs na pasku na rzecz kępek Ardell i oczywiście kleju Duo.
To mój ulubiony i niezastąpiony duet.
Oczywiście kredka do brwi z Catrice.
Zostały tylko policzki.
Chciałam naturalnego dziewczęcego looku, więc zrezygnowałam z bronzera.
Wystarczył mi sam róż z Kobo, w odcieniu 203 Marsala.
Bardzo dziewczęcy i trwały.
Wydaję mi się, że efekt uzyskany tym różem jest bardzo ładny i kobiecy.
A na koniec nic innego jak mój ulubieniec wszech czasów, który również towarzyszył mi w moim Wielkim Dniu.
Mac- Angel <3
Jakie są Wasze ulubione kolory na makijaż?
W czym Wy czujecie siÄ™ pewnie i bezpiecznie?
Jestem bardzo ciekawa, więc dajcie znać :)
Love K.
29 komentarze: