Premiumusa- recenzja produktów

19:25 Katarzyna Piątkowska-Błaś 11 Comments

Na majowym spotkaniu blogerskim w Rzeszowie, każda z nas otrzymała kilka kosmetyków pochodzących ze strony Premiumusa .

Jak zobaczyłam zawartość szczęka mi opadła.
Opadła po raz drugi kiedy weszłam na stronę sklepu.
Wtedy zapragnęłam wykupić cały asortyment! ;)

Pierwszy produkt to błyszczyk do ust marvelous moxie z bareMinerals.
Lśniący, nawilżający, który zawiera masło shea, z awokado, murumuru. 
Składniki zawarte w tym produkcie dają efekt pełniejszych, zaokrąglonych ust, na których kolor utrzymuje się przez bardzo długi czas.
Dostępny jest w 18 kolorach, także wybór jest duży. 


Mój kolor to spark plug.
Niby brąz, ale taki delikatny, wpadający w brzoskwinię.
Drobinki są delikatnie widoczne, ale nie nachalnie.
Efekt jest subtelny i naturalny. 
Gdy pierwszy raz zobaczyłam kolor pomyślałam, że nie jest on dla mnie.
Ale wygląda naprawdę fajnie.
Mam wrażenie, że dopasowuję się do każdych ust.


Kolejny zachwyt wywołało u mnie jego użycie.
Delikatne szczypanie i ochłoda na ustach, oraz miętowo, świeży zapach są cudownym doznaniem.
Innym niż mają te wszystkie''powiększające'' błyszczyki.



Przyjemny i wygodny aplikator, pomaga w równomiernym nakładaniu produktu.
Błyszczyk bardzo dobrze nawilża, nie klei się, ale ma dość gęstą konsystencję. 
Nie wiem jak to opisać, nie jest taka płynna tylko, hmm odczuwalna na naszych ustach.


Jest to produkt na pewno godny polecenia :)
Ja z chęcią kupiłabym sobie jeszcze kilka innych kolorów.
Wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia :)

Drugi produkt jest chyba jeszcze większym moim ulubieńcem.
Spray do twarzy. 
Odświeżający, kojący i uspokajający naszą cerę.
Wszystko za sprawą ziół i wyciągu z róży.
Spray 100 razy przebija wodę różaną.
Do każdego typu skóry.



Ostatni produkt to napinająco-ujędrniający krem pod oczy Instant Firmx Eye
  • Przełomowa odmładzająca kuracja do oczu
  • Zawiera czynniki ujędrniające wygładzające zmarszczki
  • Głęboko nawilżająca mieszanka gliceryny
  • Zawiera witaminy C i E chroniące przed wolnymi rodnikami
  • Ujędrnia, wygładza i dodaje strefie oczu młodego wyglądu
  • Sposób użycia: nałożyć cienką warstwę na oczyszczoną i suchą skórę. 
  • Usunąć nadmiar.
To co robi ten krem jets dla mnie bardzo dziwne.
Gołym okiem widać jego działanie właściwie po sekundzie, ale nie jest to zbyt przyjemne uczucie.
Mega ściągający, aż nie naturalny.
Momentalnie wygładza zmarszczki.
Nie wiem co o nim myśleć.


Love K.

11 komentarzy:

  1. Pierwszy raz spotykam się z tą firmą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to ja też ;)
      Ale ta strona ma ta same zagraniczne perełki, o których tylko pomarzyć można jeśli nie mamy jakiś wtyków i rodzinki w USA :D

      Usuń
    2. Strona ma jeszcze dużo dla mnie nieodkrytych perełek :)

      Usuń
  2. Powiem Ci, że nawet fajne rzeczy trafiłaś :p Szczerze to ja nawet nie wiedziałam tak do końca co tam przyszło bo to Aśka tym zarządzała ale błyszczyk z bareMinerals to coś godnego uwagi :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana wiem!
      Jestem z strasznie zadowolona:)
      Błyszczyk jest świetny ten spray również, a temu ''specyfikowi'' pod oczy dam jeszcze szansę, bo jakoś go nie ogarniam :)

      Usuń
    2. tak pewnie zganiaj na mnie :D jedyne co pamiętam to ten błyszczyk, a co do reszty to nawet nie wiem co to było starałam się tylko żeby ilościowo było podobnie :D
      ten krem pod oczy to niezły łobuz w takim razie, aż jestem ciekawa jaki to efekt :)

      Usuń
    3. Hahah biedna Aśku :*****
      Asia wybrałaś dobrze ;)
      A ten krem to jakiś żywy skalpel ;)

      Usuń
  3. Kolor błyszczyka cudny. Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor kolorem, ale jego użycie jest dopiero niesamowite.
      Nie umiem tego opisać, bo nawet nie mam go z czym porównać.
      Jest naprawdę fajny... :)

      Usuń
  4. Ciekawy ten błyszczyk , już dawno żadnego nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń