Znienawidzony, okropny, produkt Nivea- odżywcze mleczko do ciała

12:12 Katarzyna Piątkowska-Błaś 6 Comments


Dziś przychodzę do Was z ogromnym jak dla mnie bublem! Producent nam obiecuje, że nivea odżywcze mleczko do ciała wzbogacone naturalnymi minerałami i składnikami nawilżającymi  odczuwalnie redukuje szorstkość suchej skóry. Bogata i kremowa formuła z olejkiem migdałowym efektywnie pielęgnuje, zapewniając widocznie gładszą skórę. Hmm w sumie to po części się nawet z tym zgodzę. Mleczko faktycznie redukuje szorstkość skóry, ale mam wrażenie, że wcale nie nawilża, a tylko daje złudny efekt nawilżenia. Jest tak naszprycowany parafiną, że boję się nim kremować nawet samych dłoni czy stóp. W momencie kiedy posmarowałam nim całe nogi na drugi dzień były pokryte zaskórnikami i krostkami. Ogólnie nie rozumiem fenomenu marki nivea, bo poza tym tradycyjnym kremem nawilżającym, wszystkie kosmetyki tej firmy robią mi krzywdę. Toniki, kremy, żele do twarzy uczulają ( mimo, że nie mam wrażliwej skóry) a mleczka i balsamy do ciała zapychają. Z pewnością nie sięgnę, po żadne nowości tej firmy...

 Cena 14,99 zł/ 250ml; 19,99 zł/ 400ml


Aqua, Paraffinum Liquidum, C13-16 Isoparaffin, Glycerin, Isopropyl Palmitate, Cera Microcristallina, PEG-40 Sorbitan Perisostearate, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Glyceryl Glucoside, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Maris Sal, Magnesium Sulfate, Sodium Citrate, Citric Acid, Potassium Sorbate, Linalool, Limonene, Benzyl Alcohol, Geraniol, Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Salicylate, Cinnamyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Hydroxycitronellal, Hexyl Cinnamal, Parfum.

Jakie Wy macie zdanie na jego temat? Lubicie czy nie?

Love K.

6 komentarzy:

  1. Ja nigdy tego nie miałam, jedynie taki balsam pod prysznic który ma nawilżać i uważam że jest fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A aj właśnie tego pod prysznic nie próbowałam, a wiele osób sobie go chwali :)

      Usuń
  2. Niegdyś to był mój ulubiony balsam. Ale widać jak co komu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Początkowo myślałam, że może za dużo go nakładam, ale nawet mała ilość wywołuje u mnie zapychanie:( Jak wspomniałaś wyżej jak co komu :)

      Usuń
    2. Wiesz, ona jest napakowany parafiną jak mało który, więc może i zapychać. Generalnie jest ciężki, na lato na przykład za ciężki dla mnie też. Ale zapychać mnie nie zapychał :)

      Usuń
    3. Wiem, wiem właśnie, ale w sumie moja skóra na żadne inne nawet cięższe produkty nie była skłonna do zapychania a tu taki zonk ;)!

      Usuń