No to zaczynamy olejowanie paznokci!
O olejowaniu włosów i korzyściach jakie nam daje taka
metoda, wiedzą już niemal wszyscy. Natomiast naturalne oleje przy regularnym
używaniu działają również cudownie na paznokcie. Wzmacniają, odżywiają,
sprawiają, że stają się one mniej łamliwe i nie rozdwajają się. Olejek z drzewa herbacianego może wyleczyć onycholizę,
czyli stan, w którym płytka paznokcia odchodzi od łożyska ( bardzo pomocny
przy leczeniu po formoaldehydach zawartych między innymi w odżywce eveline). Ja
niestety nie brałam pod uwagę stosowania tej odżywki, bo mimo, że kiedyś zużyłam
całą buteleczkę i paznokcie miałam piękne, to coś ewidentnie zaczęło się z nimi
dziać, więc nie chce już ryzykować i postanowiłam zająć się nimi od innej
strony. Nie ukrywam, że bardzo zazdroszczę dziewczynom, na których paznokcie ta
odżywka działa tak świetnie- szczęściary!
Wyjątkowa formuła pielęgnacyjna z olejkiem limetkowym i olejem z pestek moreli łatwo się wchłania. Olej z awokado, oliwa z oliwek, olej z jojoby, olej z orzechów makadamia, olej z pestek winogron oraz olej z miąższu owoców rokitnika zwyczajnego dodatkowo rozpieszczają skórę, która staje się bardziej sprężysta i elastyczna. Naturalny zapach ożywia zmysły.
Drugim produktem, który znalazł u mnie zastosowanie przy pielęgnacji moich paznokci jest pomadka z Balei z olejkiem arganowym i masłem shea. Kandelia i wosk pszczeli pielęgnują, a masło shea i olejek arganowy zapewniają im odpowiedni poziom nawilżenia. Bez konserwantów i parafiny.
Czy można chcieć czegoś więcej?
Obecnie moje paznokcie przechodzą kolejny kryzys. Są
cienkie i rozdwajają się, mimo, że mój styl życia nie uległ żadnym zmianom. Chce
się nimi zająć poprzez olejowanie. Będę używać do tego dwóch produktów, które
akurat mam w domu pod ręką, może z upływem czasu się to zmieni i dojdą jakieś nowe cuda, ale o tym jak
już w kolejnym poście.
Na tym zdjęciu paznokcie mam bez żadnej odżywki, ani lakieru. Jak widać udało mi się uniknąć przebarwień jeśli wydają się Wam żółciutkie to dlatego, że już wtarłam w końcówki pomadkę z balea , nie ma co tracić czasu ;) Są osłabione i delikatne, a jeśli chodzi o takie jakby prążki na paznokciach i nierówności to zawsze coś takiego miałam, więc nie liczę, że coś się z tym zmieni.
No to zaczynajmy!
Moja pierwsza myśl byłą taka, że zrezygnuję zupełnie z
malowania( ojjj jakie to byłoby ciężkie). Ale za równe 2 tygodnie mam urodziny
i nie wyobrażam sobie wystąpić w ten dzień beż żadnego lakieru, wiem to brzmi
strasznie próżno. Poza tym mamy lato, wakacje to byłoby istne cierpienie. Moje
paznokcie bez żadnego lakieru wydają mi się takie suche i nie moje. Więc zaczęłam
dużo czytać i wyczytałam :)
Pomalowane paznokcie nie
przeszkadzają w olejowaniu! Więc będą je malować, bo przecież to zawsze dodatkowa ochrona z której jeśli nie trzeba to na pewno nie warto rezygnować. Jak najbardziej olejowanie jest skuteczne również na
paznokciach pokrytych lakierem, gdyż olejek dociera do macierzy i odżywia
macierz oraz paznokcie od wewnątrz. Także po strachu!
Jak będzie wyglądało moje olejowanie: jeśli chodzi o olejek, który będę
stosować to będzie to olejek z alterry brzoza i pomarańcza, który akurat stosuję do olejowania włosów i jak każdy olejek z alterry spisuje się świetnie.
Zamierzam wylewać kropelkę na i pod paznokieć, a później wmasowywać przez chwilę. Ważne jest by olejować regularnie, najlepiej kilka razy dziennie, ale też olejowanie na noc, przed snem.
Wyjątkowa formuła pielęgnacyjna z olejkiem limetkowym i olejem z pestek moreli łatwo się wchłania. Olej z awokado, oliwa z oliwek, olej z jojoby, olej z orzechów makadamia, olej z pestek winogron oraz olej z miąższu owoców rokitnika zwyczajnego dodatkowo rozpieszczają skórę, która staje się bardziej sprężysta i elastyczna. Naturalny zapach ożywia zmysły.
Skład: Glycine Soya Oil*, Simondsia Chinesis Seed Oil*, Prunus Armeniaca Kernel
Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil*, Olea Europaea Fruit Oil*, Vitis Vinifera
Seed Oil, Persea Gratissima Oil, Limonene**, Betula Alba Leaf Extract*,
Macadamia Ternifolia Seed Oil, Ruscus Aculeatus Extract, Citrus Aurantium
Dulcis Oil, Citrus Nobilis Oil, Parfum**, Oil, Helianthus Annus Seed Oil, Helianthus Annus Seed Oil*, Rosmarinus Officinalis Extract*, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Citral**, Linalool**, Geraniol** Actinidia Chinesis Seed Extract,
Hippophae Rhamnoides Oil*, Tocopherol, Citrus Medica Limonum Peel Oil, Citrus
Aurantifolia
Drugim produktem, który znalazł u mnie zastosowanie przy pielęgnacji moich paznokci jest pomadka z Balei z olejkiem arganowym i masłem shea. Kandelia i wosk pszczeli pielęgnują, a masło shea i olejek arganowy zapewniają im odpowiedni poziom nawilżenia. Bez konserwantów i parafiny.
Czy można chcieć czegoś więcej?
Skład: Ethylhexy Stearate, Ricinus Communis Oil, Synthetic Bees Wax,
Hydrogenated Palm Oil, Cera Alba, Candellia Cera, Butyrospermum Parkii Butter,
Argania Spinosa Kernel Oil, Aroma, Hippophae Rhamnoides Fruit Extract,
Helianthus Annus Seed Oil, Caprylic/Capric, Trigliceryde, Rosmarinus
Officinalis Leaf Extract, CI 40800, CI 75470.
Czy ktoś z Was próbował już olejowania paznokci? Jakie były efekty? A może ktoś się dla towarzystwa przyłączy?:) W tym temacie widzimy się za kilka tygodni, trzymajcie kciuki.
Love K.
O, to ja się dołączę. Ostatnio o tym troche poczytałam i miałam zamiar się za to zabrać, a teraz mam motywację.
OdpowiedzUsuńMam tą pomadkę z Balea, więc też przetestuję, ostatnio nawet używałam jej na rzęsy!
Więc powodzenia :)
Super zawsze to raźniej:) Sumienne używaj a potem obgadamy nasze efekty ;) a ta pomadka nie jest moją ulubioną jeśli chodzi o usta i myślałam właśnie o używaniu jej na rzęsy, ale dałam pierwszeństwo paznokciom ;)
UsuńJa też jej nie lubię zbytnio do ust, ale za to kocham inną pomadkę z DM - Labello classic, najlepszy produkt do ust, jaki miałam. Polecam wypróbować :) Idę tworzyć własną mieszankę olejów!
UsuńO zapamiętam i kupię przy następnej okazji:)
UsuńU mnie odżywka z Eveline dała fajne rezultaty więc nie szukałam innych sposobów, ale Tobie życzę wytrwałości i cudownych efektów! :))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci poza tym Ty masz piękne paznokcie:*
UsuńDziękuję Kochana! :*
Usuń:*
UsuńNie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńPrzyłącz się :)
UsuńJa też powinnam zaserwować sobie olejowanie pazurków ! Ale jakoś zawsze o tym zapominam ;D
OdpowiedzUsuńPrzyłącz się będzie raźniej :)
UsuńTrzymam kciuki :* ja zawierzam używać oleju kokosowego :) u mnie w sklepie znalazłam go za 9,99zł :D więc ekstra :) również zamierzam używać go do zmywania makijażu, zobaczymy czy to coś da ;)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś oleju kokosowego do włosów, teraz tylko alterra i greenpharmacy :)
Usuń