Gotowa na jesień!

16:43 Katarzyna Piątkowska-Błaś 8 Comments

Dzisiejszy post będzie o produktach, które zamierzam stosować tej jesieni. Jest kilka nowości i kilka sprawdzonych kosmetyków, które powróciły do swych łask.

Na pierwszy rzut idą podkłady. W lecie prawie całkowicie z nich zrezygnowałam. Nie zrezygnowałam jednak ze słońca i teraz mam kilka przebarwień. Zresztą moja skóra zawsze na jesień jest jakoś bardziej wymagająca. Ostatnio byłam także na peelingu kawitacyjnym , którym jestem oczarowana i nie chce mojej buzi zapychać byle czym.


Estee Lauder Double Wear to mój faworyt na czas jesienny. Fajnie można nim budować krycie, nie zapycha i jest godnym polecenia podkładem.


Loreal Lumi Magique wpadł w moje ręce przypadkiem od Angeliki, sprawdza się super. Co dziwne jest to podkład rozświetlający, a moja skóra jest raczej tłusta. W moim przypadku nie nazwałabym efektu po tym produkcie rozświetlającym, ale bardziej określiłabym go wyglądem zdrowej cery.


Na przebarwienia, sińce, zaczerwienienia itd mam przygotowaną u mnie nowość czyli zestaw 4 korektorów z wibo, które mnie nie rozczarowały. Dodatkowo są świetne jako baza pod cienie.


Na lekko już muśniętą słońcem skórę nie może zabraknąć mojego ulubionego bronzera z Maca-a harmony. Choć przyznam się Wam po cichu, że czaje się teraz jeszcze na bronzer z inglota 505, albo bahama mama... ;)

Powróciłam do mojej paletki z MUA Undressed, która wypełniona jest ciekawymi odcieniami brązu i złota.


A na koniec wisienka na torcie. Kultowe pomadki velvet matte z Golden rose. Posiadam dwie. Są niesamowicie piękne i bardzo do siebie podobne, dlatego jedna już rozpakowana, ale tylko swatchowana ( mam nadzieję, że się nie obrazicie) będzie do rozdania dla Was wkrótce.






Czy któryś produkt Was zainteresował? Jaki jest Wasz niezbędnik kosmetyczny na jesień?
Love K.

8 komentarzy:

  1. Zawsze czekam na Twoje wpisy z utęsknieniem :* w koncu sie doczekalam :)
    Czas jesienny - pełen zmian jesli chodzi o pielęgnacje i makijaż :)
    Sama jestem na etapie wybory jakiegoś podkładu na jesień. Zastanawiam sie rownież nad zaczeciem stosowania kwasów. Niestety nie moge dojść do ładu ze swoją cera :/
    Bardzo sie cieszę ze podkład dobrze sie sprawdza :) i sprawdza sie na Twojej cerze mimo ze jest tłusta :)
    Widze rownież ze zaczęłaś używać mocnych kolorów na usta :D odważnie :* ja cos nie moge przekonać sie do takich kolorów mimo ze ostatnio jestem maniaczka szminek :)
    Zaczęłaś juz moze stosować ta nowa serie z ziaja?
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy w takim razie będę starała się pisać częściej ( w granicach moich możliwości) :)
      Dokładnie, jesień stawia u nas trochę więcej oczekiwań, ale i możliwości. Jest chłodniej więc makijaż nam już nie spływa ;)
      Miałam kwasy i teraz z perspektywy czasu bardziej polecam mikrodermabrazje, albo peeling kawitacyjny, ale to też zależy na jakim efekcie Ci zależy. Ja pamiętam jak kwasy przez bardzo długi czas u mnie wszystko na buzi wyrzucały, przez co mam też blizny. Jeśli zależy Ci na oczyszczeniu buzi to mikrodermabrazja i peeling kawitacyjny to będą idealne zabiegi. Jeśli na nawilżaniu i napięciu polecam algi, ale taka profesjonalną serię u kosmetyczki, bo potem jeśli uda Ci się osiągnąć zamierzony efekt możesz go podtrzymywać zabiegami w domu :)

      Co do kolorów na ustach, kupiłam kilka naprawdę pięknych kolorów, ale póki co używam ich bardzo rzadko. W czerwieni np. sobie nie wyobrażam wyjść na ulice ;) Ale walczę z tym! Choć mam wrażenie, że takie mocne kolory mnie postarzają i przytłaczają ;)
      Serie z ziaji ''liście manuka'' stosuję od 2 tygodni i już widzę efekty bardzo polecam:)
      Buziaki :*

      Usuń
    2. Wlasnie muszę zasięgnąć porady dermatologa ale termin mam dopiero na przyszły rok :( a słyszałam ze takie działania 'kosmetyczne' działają cuda ;) a Ty jakich używałas kosmetyków? Bo z Twoich filmów pamietam ze chyba wspominałas ze miałaś taki okres ze borykalas sie z cera?

      Usuń
    3. Tak borykałam się i to dość mocno... Stosowałam wszystko! Antybiotyki, leki, kosmetyki drogeryjne, apteczne, leki hormonalne, zabiegi kosmetyczne i chyba przeszła najgorsze fazy i teraz jakieś problemy pojawiają się sporadycznie. Po bardzo długim czasie( prawie 10 latach) wypracowałam swoją w miarę działającą pielęgnację, ale też zaakceptowałam, ze moja cera nigdy nie będzie idealna. A w pielęgnacji stawiam teraz na minimalizm i jeśli chodzi o cerę to rzadko kuszą mnie jakieś nowości:)

      Usuń
  2. Świetny post! Podoba mi się :) Miałam kiedyś malutką próbkę tego podkładu Double Wear i na mojej twarzy fajnie się prezentował :)
    Szminki z Golden Rose zamówiłam, bo na ich stronie są teraz po 8,90 :D mam 11 i jest świetna! <3
    Paletka z cieniami śliczna :) ja używam teraz iconic3 i jak na razie muszę ją pochwalić, za taką cenę, cienie bardzo fajnie się sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Double wear moim zdaniem lepiej zachowuje się na mojej buzi na jesień i zimę, na lato jest za ciężki... golden rose jest nieziemski! :) na iconic też pewnie w przyszłości się skuszę :)

      Usuń