3 kosmetyki, które odmieniły pielęgnację i wygląd mojej cery

18:21 Katarzyna Piątkowska-Błaś 18 Comments

Dzisiaj będzie mam nadzieję, krótko, zwięźle i na temat:) Chciałam się z Wami podzielić trzema kosmetykami , które bardzo polepszyły wygląd mojej skóry. Mają fajne składy i póki co nie szukam niczego innego na ich miejsce. Używam ich od około 3 miesięcy, tylko peeling Sylveco mam w swoim posiadaniu, od tygodnia, ale przyznam się , ze zdążyłam go już użyć 3-4 razy.

Zacznę więc od peelingu. Marka Sylveco jest dostępna przez internet (ja zakupiłam ją na minti shop), oraz stacjonarnie w różnych aptekach. Ceny są bardzo przystępne. Za peeling zapłaciłam około 15-17 złotych.





Jestem zachwycona tym produktem i podpisuję się pod każdym słowem producenta. Początkowo myślałam, że mogłam wybrać coś innego, a teraz stwierdzam, że za nic w świecie nie zamienię go na żaden inny produkt. Jest delikatny, ale robi bardzo dobrą robotę. Korund zawarty w tym peelingu jest wyczuwalny. Dodatkowo produkt bardzo fajnie nawilża, zawsze zostawiam go minutkę dłużej na twarzy, aby troszkę wchłonął w moją buzię. Ma bardzo ładne opakowanie, coś na styl Starej Mydlarni.



Czas na Savon Noir z Mydlarni Franciszka.Wspaniale oczyszcza skórę z wszelkich zanieczyszczeń i toksyn. Służy do codziennego mycia twarzy i ciała lub do robienia maseczek. Aby wykonać zabieg wystarczy (max. 2 razy w tygodniu) na twarz i ciało zaaplikować kosmetyk, pozostawić na około 5 minut, po czym twarz wymasować delikatnie opuszkami palców. Intensywnie nawilża - zmiażdżone oliwki, czyli główny składnik tego kosmetyku, odpowiadają za intensywne nawilżenie skóry.Łagodzi podrażnienia - eukaliptus ma działanie antyseptyczne. Polecany do cery problematycznej, ze stanami zapalnymi. Savon Noir Eukaliptus działa podobnie jak peeling enzymatyczny. Bezpieczny nawet do skóry bardzo wrażliwej, gdyż w swej strukturze nie ma żadnych drobinek, które mogłyby spowodować mechaniczne uszkodzenie skóry. Jednak osobiście nie polecam używać go częściej niż 2-3 razy w tygodniu, bo jednak można przesadzić.




Na sam koniec maseczka z zieloną glinką i olejami.Glinka zielona w połączeniu z wodą, ekstraktem z dziurawca zwyczajnego, olejem arganowym, olejem z nasion konopi siewnych i olejkiem tymiankowym jest gładką masą o silnych właściwościach absorpcyjnych, antybakteryjnych, bakteriobójczych. Przyspiesza procesy gojenia się stanów zapalnych. Działa odżywczo, dostarczając skórze całe bogactwo pierwiastków i witamin. Polecana jest szczególnie do pielęgnacji cery łojotokowej, tłustej, trądzikowej. Zapłaciłam za nią 39 złotych. Wszystkie produkty są niesamowicie wydajne.


  
Z czystym sumieniem polecam Wam każdy produkt i myślę, że jeśli macie podobną cerę do mojej będziecie zachwycone:)

Love K.

18 komentarzy:

  1. Zainteresowały mnie produkty Sylveco ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Peeling mam i rzeczywiście jest świetny! I tj mój ulubiony peeling i na pewno.będę do niego wracać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam szczerze i z niekrytym żalem, że nie znam żadnego z tych kosmetyków, a wszystkimi mnie zaciekawiłaś :)
    Kochana, gdzie dostanę tę ostatnią maskę? po Twoim opisie stwierdziłam, że będzie dla mnie idealna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Savon noir i glinka jest dostępna w Mydlarni u Franciszka z czystym sercem polecam Ci te produkty:) Bardzo wydajne, fajne składy i przyjemność z ich używania :):*

      Usuń
    2. Dzięki Kochana, będę o nich pamiętać podczas uzupełniania zapasów :)

      Usuń
  4. jak tylko zużyję peelingowe zapasy to z pewnością sięgnę po peeling sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba skuszę się na ten peeling z sylveco i maseczkę z glinka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze powiem, że nigdy nie używałam żadnych peelingów :P

    loveanimalsi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. mam to mydło w wersji neroli boskie jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad nerolą też się zastanawiałam i wezmę ją kolejnym razem, by po zimie trochę załagodzić moje zaczerwienienia :)

      Usuń