Nowości od FARMONY + wyniki rozdania

12:57 Katarzyna Piątkowska-Błaś 7 Comments

Witajcie Kochani! :)
Dziś będzie o kilku produktach od Farmony, które otrzymałam jeszcze w grudniu i w odpowiednim dla nich momencie zabrałam się za ich testowanie.
W moich oczach odpowiedni dla nich moment nadszedł kiedy zrobiło się zimno i ponuro.
 Moja skóra potrzebowałam głębokiego nawilżenia,a  zmysły błagały o jakieś soczyste i bogate zapachy.
Przyznam się szczerze, że żadnego produktu wcześniej nie znałam, więc miałam podwójną radość testowania samych nowości.

Pierwszym produktem o którym wspomnę jest krem arganowy do twarzy dla skóry suchej i bardzo suchej. 
Na zimę strzał w 10!
Wiem, że dziewczyny dostały jeszcze kremy aloesowe i rumiankowe, także na pewno wybór jest większy.
Ja cieszę się bardzo z arganowego, ponieważ moja skóra bardzo się lubi z tym olejem.
Poza tym dużym plusem tego kremu jest to, że jest na dzień i na noc.
Bardzo dobrze spełnia swoją rolę.



Kolejny produkt najbardziej pachnący i z całą pewnością rzucający się w oczy.
Ma nam zapewnić owocową rozkosz.
To masło do ciała.
Wszystko pięknie, ślicznie, ładnie, gdyby nie to, że nie lubię, ani smaku, ani zapachu, ani ogólnie wiśni, a zapach jest bardzo mocno wyczuwalny.
Jednak kilka razy przełamałam się, aby go użyć.
Zapach jest bardzo soczysty i naturalny, aż chce się zjeść to masło!
Ładnie nawilża i wygładza.



Odżywka ochronna w sprayu do włosów.
Zapach boski!
 Na początku nie czytając myślałam, ze do mgiełka zapachowa.
Z tym produktem średnio się polubiłam.
Nie używam niczego ochronnego do włosów, bo rzadko coś z nimi więcej robię.
Po prostu nawijam na wałki i czekam, aż naturalnie wyschną.
Po użyciu tego sprayu czułam się taka jakaś oklapnięta, może dlatego, że moje włosy są cienkie i jest ich dość dużo, a o obciążenie jest bardzo łatwo.
Bardzo łatwa i wygodna aplikacja.


Teraz moment na który pewnie bardzo czekacie wyniki ostatniego rozdania.




Gratuluję serdecznie :)

Love K.

7 komentarzy:

  1. Mmm wiśnie :D oszalałabym na punkcie tego zapachu, to pewne :D
    A co do wylosowanej - gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach baaaardzo wyczuwalny, więc dla kogoś kto te wiśnie lubi ideał :D:)

      Usuń
    2. Jeszcze jakby był taki 'kwaskowaty', cierpki, to dopiero ideał :D
      Ostatnio mam nawał słodkich smarowideł i marzy mi się właśnie wiśnia albo malina :D

      Usuń
  2. Miałam z tej serii peeling o zapachu wiśni i muszę powiedzieć, że ledwo go skończyłam. Zapach był dla mnie nieznośny :(

    Gratulacje wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aloesową wersję kremu chętnie bym wypróbowała na sobie :)

    Gratuluję wygranej!

    OdpowiedzUsuń