Wiosenne bronzerowe must have! Hoola czy Harmony?
Dziś przychodzę z dwoma bronzerami, a właściwie ich propozycjami. Mam do Was prośbę: zastanawiam się między jednym a drugim i tak czytam i czytam i nadal czytam, a czasem oglądam filmiki z opinią na ich temat ;) i z głupiałam...Może miał ktoś, któryś we własnym posiadaniu? Pomóżcie!!! Co wybrać ???
1. Benefit Hoola
2.Mac Harmony
Love K.
Mnie się Kasiu chyba bardziej Mac podoba, bardziej chłodny ;)
OdpowiedzUsuńPo czasie też tak myślę :):*
UsuńJeśli o nie chodzi to Mac mi się bardziej podoba :) Ja natomiast mam The Balm bahama mama i uwielbiam <3 A jeśli chodzi Ci o bardzo chłodny odcień to cień z Nyx jest fajny taupe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia :*
Też po namyśle stwierdzam że z Maca bardziej mi odpowiada, szukam czegoś na jesień właśnie chłodnego:) słyszałam o tym produkcie z nyx, ale jak będę w Krakowie musze go osobiście dotknąć i obadać ;)
Usuń;)
UsuńNarobiłaś mi smaka na Harmony!!!! :P
OdpowiedzUsuńZdecydowałaś? :)
A.
Harmony, ale późną wiosną kupię ;)
Usuń