Naturalny Peeling z mikrocząsteczkami wosku jojoba 50 ml JADWIGA

12:21 Katarzyna Piątkowska-Błaś 10 Comments

Ostatnio mam szczęście do nowo poznanych produktów, tym razem również się poszczęściło.


Peeling ma żelową konsystencję z mikrocząsteczkami wosku jojoba, który nie podrażnia naszej skóry, nie skaleczy jej nie rozprzestrzeni stanów zapalnych.



Bardzo łagodzi skórę, rozświetla, będzie dobry nawet dla wrażliwej skóry.
Dodatkowo ma działanie nawilżające i kojące.
Jednak mimo wszystko bez zbędnego pocierania złuszcza martwy naskórek.
Po nałożeniu na twarz i delikatnym masażu zostawiamy go na skórze jeszcze przez 10 minut.
Jest wydajny i przyjemny w zastosowaniu.
Za pojemność 50 ml zapłacimy 22,50 złotych.


Do opakowania również nie mam większych zastrzeżeń.
Tubka dobrze się domyka, nie przecieka.
Wiadomo, wolałabym opakowanie z pompką, ale też nie jest źle.


Moimi ulubieńcami były zawsze peeling ostro zdzierające, ale zawsze potem skóra była zaczerwieniona i delikatnie podrażniona, co po zastosowaniu kremu zawsze przechodziło.
Jednak po zastosowaniu tego peelingu właściwie od razu możemy wyjść z domu.
Bardzo fajny produkt.


A jaki jest Wasz ulubiony peeling?

Love K.

10 komentarzy:

  1. Ja raczej wolę takie mocne zdzieraczki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do swego czasu też:)
      Ale do ciała musi być coś hardcorowego ;)

      Usuń
  2. ja go nie polubiłam xDDD taki nijaki jest wg mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie super od pierwszego użycia.
      Żaden peeling wcześniej nie nawilżał tak dobrze, chociaż wiadomo, że peeling nie ma za zadanie nawilżać, bo inna jego rola;(
      Ale buzia od razu jest promienna:)

      Usuń
  3. Z chęcią wypróbuję jak tylko wykończę to co mam. Ja lubię i zdzieraki i delikatne (enzymatyczne). Ulubieńców mam dwóch ze zdzieraków to mikrodermabrazja z Mary Kay a jeśli chodzi o delikatne to Missha Missha Super Aqua - obydwa recenzowałam u siebie. :) Missha to coś niesamowitego - nigdy nie miałam tak nawilżonej skóry po peelingu. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ani nie miałam, ani nie słyszałam o Twoich produktach.
      Chyba się an któryś skuszę ;)

      Usuń
  4. u mnie zagościła Soraya, użyłam kilka razy i póki co jestem zadowolona :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Soraya ten mocny zdzierak?:) Morela, brzoskwnia? Jak ten to tez bardzo lubiłam ten produkt i nadal często wracam :)

      Usuń
    2. jakoś tak chyba, pozytywnie mnie zaskoczył :)

      Usuń