Nafta kosmetyczna z mikroelementami do włosów KOSMED

12:59 Katarzyna Piątkowska-Błaś 10 Comments

Tym razem powracamy do tematu włosów. 
Mimo, że całkiem nie tak dawno (jak na mnie) byłam u fryzjera w głowie mam już kolejną wizję mojego nowego obcięcia.
Ale to nie zwalnia mnie z pielęgnacji o nie.
Po naftę kosmetyczną do włosów sięgałam już kilka razy w swoim życiu, teraz jest kolejny do niej powrót.


Nafta posiada właściwości pielęgnacyjne.
Mogą po nią sięgać posiadaczki wszystkich rodzajów włosów.
Szczególnie polecana osobom z problemem łupieżu oraz suchymi, łamiącymi się włosami.
Ułatwia rozczesywanie i pomaga w zwalczeniu procesu ich elektryzowania.


Pomaga uzyskać efekt lśniących i wypielęgnowanych włosów.
Nadaje się także do używania na skórę głowy.
Warto też zaznaczyć, że może mieć ona co dla niektórych negatywne działanie. 
U osób wrażliwych na naftę może spowodować zaczerwienienie, podrażnienie i swędzenie głowy.
Wtedy należy aplikować naftę tylko na włosy.
Nie ma potrzeby aplikować jej częściej niż 1-2 razy w tygodniu.
Osoby z przetłuszczającą się skórą głowy mogą ją używać , ale zaleca się w bardzo małej ilości na końce, albo od połowy włosów.


Działa na włosy już od cebulek przez to zapobiega ich wypadaniu i wzmacnia je.
Sprawia, że po jej użyciu włosy są bardziej elastyczne i nie rozdwajają się.
Pobudza porost włosów.


Niewielką ilość nafty wciera się w skórę głowy i na całej długości na 10 minut przed myciem.
Niekiedy możemy mieć problem z jej zmyciem, więc należy użyć szamponu kilkakrotnie.


Ja swoją naftę z  mikroelementami testuję dzięki KOSMED nie jest drogim produktem i jest łatwo dostępna.
Jest bardzo wydajna i starcza na długi czas.

Love K.

10 komentarzy:

  1. Czasem używam, tylko innej firmy na 15 min przed myciem i efekt bardzło ładnie nabłyszczone włosy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nabłyszczenie również i u mnie jest najbardziej widoczne :)

      Usuń
  2. Ze sto lat nie używałam nafty. Przyznam, że odrobinę o niej zapomniałam przy szale na olejki. Może faktycznie warto wrócić, bo pamiętam, że lata temu mi służyła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie stosowałam, ale nie wydaje mi się, że po nią sięgnę. Za dużo zachodu ;) U mnie to musi być szybko: umyć, nałożyć, zmyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesujący kosmetyk pielęgnacyjny :)
    Zaciekawiłaś mnie tą naftą, a że moje włosy przechodzą teraz trudny okres potrzebują wszystkieeeeego co je zregeneruje, nawilży, wzmocni i ochroni :))


    http://allegiant997.blogspot.com/2016/04/random-eyeshadow.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje włosy uwielbiają tą naftę. Szkoda że jest tak trudno dostępna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie mam problemu z dostępnością u mnie w mieście ewentualnie pomaga internet :)

      Usuń