Ufffff jak gorąco
No i zawitały upały, mam tylko nadzieję, że zostaną z nami już na dłużej.
Nie wiem jak Wam, ale mnie w gorące dni na samą myślą o wcieraniu w siebie balsamów, jakiś bogatych w konsystencję maseł robi się nie dobrze.
Takie czynności zostawiam sobie na zimę i chłodniejszy czas, a w lecie sięgam po szybko wchłaniające się olejki i balsamy pod prysznic.
Mam tu dziś dla Was mojego ulubieńca w tej dziedzinie.
Luksusowy balsam POD PRYSZNIC energetyzujący - żurawina & cytryna, faktycznie daje natychmiastowe uczucie świeżej i nawilżonej skóry.
RECEPTURA BOGATA W EKSKLUZYWNE SKŁADNIKI AKTYWNE:
- Wyciąg z żurawiny ma wysoką zawartość witaminy C, dzięki czemu skutecznie przywraca skórze elastyczność i witalność.
- bioHyaluron ComplexTM, bogaty w kwas hialuronowy, długotrwale nawilża oraz zapewnia spektakularne wygładzenie naskórka.
- PhytoCellTec™ – roślinne komórki macierzyste jabłoni szwajcarskiej, wspomagają funkcje komórek macierzystych i rewitalizują skórę.
Zapach obłędny, poranne obudzenie gwarantowane :)
Opakowanie idealne, szczelne, nie przecieka, do tego bardzo sprawna i nie zacinająca się plastikowa pompka, która wylewa nam tyle produktu ile potrzebujemy.
Jedyna moja uwaga w kierunku niego to to, że u osób z bardzo suchą skórą się nie sprawdzi, za to będzie najlepszy do skóry normalnej, która nie wymaga jakiegoś głębokiego i długiego nawilżenia.
Cena za 350 ml to ok 17-18 złotych.
Formuła luksusowego balsamu pod prysznic, o unikalnych właściwościach
energetyzująco-witalizujących, oparta na odżywczym wyciągu z żurawiny,
odświeża i sprawia, że skóra przyjemnie pachnie długo po wyjściu spod
prysznica.
Miałyście ten produkt, albo jakiś o podobnym zastosowaniu?
Love K.
Kolejna pozytywna opinia o tym produkcie ;-) Chyba się skuszę!
OdpowiedzUsuńTeraz jest najlepszy czas na testowanie takich produktów, a zapach na pewno Cię oczaruje ;)
Usuńja kiedyś użyłam kilka razy tego balsamu pod prysznic Nivea i mało się nie zabiłam, wszystko było tak śliskie! teraz przerzuciłam się na olejki i tego z Evree używam na mokre ciało :)
OdpowiedzUsuńNivei nie nawidzę! Olejki evree są za to super :)
UsuńKolejny świetny produkt! Kupię na pewno :) Mimo, że mam już z dziesięć innych specyfików pod prysznic ;D
OdpowiedzUsuńMonia myślę, że to coś dla Ciebie:) Zwłaszcza, że nie raz mówiłaś mi, ze nienawidzisz tych wszystkich smarowideł tzn używać ne kupować ;)
UsuńNie miałam styczności z produktami tego typu, jedynie zużyłam jakąś próbkę. Tego typu balsamy to fajne rozwiązanie, choć mam nieodparte wrażenie, że jest w nich dużo chemii. Nie wiem skąd bierze się moja fanaberia :)
OdpowiedzUsuńBo działanie jest tak abstrakcyjne w porównaniu do wcierania balsamów haha ja się wolę nie zastanawiać nawet nad tym co tam jest ;)
Usuń