Wtorek z Yankee Candle: Mandarin cranberry

09:41 Katarzyna Piątkowska-Błaś 14 Comments

Mam w domu mnóstwo zużytych do połowy wosków.
Stwierdziłam, że te najdłużej otwarte trzeba wypalić,a  przy okazji napisać Wam, które mi się podobają, które lubię i co o nich sądzę.
Poza tym przymierzam się do sporego zamówienia wosków dla nas na jesień, więc stworzenie serii wtorek z Yankee Candle wydaje się być strzałem w  10!

Dziś na tapetę idzie zapach Mandarin Cranberry.
Według opisu to nic innego jak pomarańcza z mandarynką.
Zapach jest taki jakiego się spodziewałam, dla mnie nieco kwaskowaty.
Miałam wrażenie, że jest na tyle mocny i wyraźny, że po jego zapaleniu szybko będzie mnie boleć głowa.
Ale nie!
Jest okay.


 Jest to zapach kwaskowaty, ale słodki i przy tym wosku te dwa określenia wcale się nie wykluczają.
Kojarzył mi się początkowo z zimą , świętami, ale to będzie zapach również na wiosnę, bo jest orzeźwiający i pobudzający.


 Ten zapach jest szczególnie wydajny, bo kominek z tym samym woskiem odpalałam 3 raz i dalej zapach jet wyczuwalny, a pokój dzienny mamy duży.



Jakie zapachy polecacie?
Bo tworzę sobie właśnie listę.. :)

Love K.

14 komentarzy:

  1. A ja nie mam jeszcze ani jednego wosku z YC...:( Chyba czas to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam, twarda jesteś , że nie uległaś tym produktom, ale kupisz jeden i przepadniesz ;)

      Usuń
  2. ja uwielbiam takie woski w szczególności w zimowe dni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo:)
      W lecie całkowicie z nich rezygnuję, chociażby na ciągle otwarte okno:)
      Ale takie mamy w tym roku lato:/

      Usuń
  3. Zapach pewnie by mi się spodobał;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w tej chwili 10 sztuk na stanie i zaraz jakiś odpalę ;) Ale ulubieńca nie mam. Jest tak duży wybór wosków, że pewnie nigdy wszystkich nie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz pogoda i warunki do palenia wosków idealne :)
      Ja wypaliłam ich tak dużo, ale żebym miała się zdecydować na jedną jedyną to chyba bym nie umiała ;)

      Usuń
  5. Uwielbiam te woski, chociaż tego zapachu nie znam, ale przypomniałaś mi, żebym wypaliła moje woski :)

    Pozdrawiam http://kreatywniejszy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. mam go i całkiem lubię :-) ale faktycznie jest dość intensywny, w porównaniu do innych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak myślałam, że przy nim problem bolącej głowy jest nieunikniony- a tu proszę :)

      Usuń