Wtorek z Yankee Candle: Mandarin cranberry
Mam w domu mnóstwo zużytych do połowy wosków.
Stwierdziłam, że te najdłużej otwarte trzeba wypalić,a przy okazji napisać Wam, które mi się podobają, które lubię i co o nich sądzę.
Poza tym przymierzam się do sporego zamówienia wosków dla nas na jesień, więc stworzenie serii wtorek z Yankee Candle wydaje się być strzałem w 10!
Dziś na tapetę idzie zapach Mandarin Cranberry.
Według opisu to nic innego jak pomarańcza z mandarynką.
Zapach jest taki jakiego się spodziewałam, dla mnie nieco kwaskowaty.
Miałam wrażenie, że jest na tyle mocny i wyraźny, że po jego zapaleniu szybko będzie mnie boleć głowa.
Ale nie!
Jest okay.
Jest to zapach kwaskowaty, ale słodki i przy tym wosku te dwa określenia wcale się nie wykluczają.
Kojarzył mi się początkowo z zimą , świętami, ale to będzie zapach również na wiosnę, bo jest orzeźwiający i pobudzający.
Ten zapach jest szczególnie wydajny, bo kominek z tym samym woskiem odpalałam 3 raz i dalej zapach jet wyczuwalny, a pokój dzienny mamy duży.
Jakie zapachy polecacie?
Bo tworzę sobie właśnie listę.. :)
Love K.
A ja nie mam jeszcze ani jednego wosku z YC...:( Chyba czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, twarda jesteś , że nie uległaś tym produktom, ale kupisz jeden i przepadniesz ;)
Usuńja uwielbiam takie woski w szczególności w zimowe dni :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo:)
UsuńW lecie całkowicie z nich rezygnuję, chociażby na ciągle otwarte okno:)
Ale takie mamy w tym roku lato:/
Zapach pewnie by mi się spodobał;)
OdpowiedzUsuńW takim razie musisz go kiedyś wypróbować ;)
UsuńMam w tej chwili 10 sztuk na stanie i zaraz jakiś odpalę ;) Ale ulubieńca nie mam. Jest tak duży wybór wosków, że pewnie nigdy wszystkich nie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńTeraz pogoda i warunki do palenia wosków idealne :)
UsuńJa wypaliłam ich tak dużo, ale żebym miała się zdecydować na jedną jedyną to chyba bym nie umiała ;)
Bym lubila:P
OdpowiedzUsuńKupuj, kupuj ;)
UsuńUwielbiam te woski, chociaż tego zapachu nie znam, ale przypomniałaś mi, żebym wypaliła moje woski :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://kreatywniejszy.blogspot.com/
:) pogoda sprzyja paleniu :)
Usuńmam go i całkiem lubię :-) ale faktycznie jest dość intensywny, w porównaniu do innych :)
OdpowiedzUsuńI tak myślałam, że przy nim problem bolącej głowy jest nieunikniony- a tu proszę :)
Usuń